Jagiellonia Białystok zagrał trochę lepiej niż Legia Warszawa w hicie 34. kolejki Lotto Ekstraklasy. Nie wystarczyło to jednak do zwycięstwa (0:0). Trener Jagi Ireneusz Mamrot uznał, że jego piłkarze za bardzo chcieli…
– Nie jesteśmy zadowoleni z wyniku, bo naszym celem było zwycięstwo. Zdominowaliśmy Legię, ale pod bramką szwankowało ostatnie podanie. Nie wynikało to z nerwowości, a raczej z olbrzymiej chęci wygrania meczu. Jak bardzo zespół chce widać było po determinacji piłkarzy. Bardzo wysoko i bardzo szybko odbieraliśmy piłkę, w niektórych momentach brakowało jednak odrobiny spokoju. Zamiast grać dokładnymi podaniami po ziemi, szukaliśmy dośrodkowań. Cała ławka rezerwowych zwróciła na to uwagę już po kilku minutach meczu, ale mądrym jest się dopiero po meczu. Jestem zadowolony z tego jak realizowaliśmy przedmeczowe założenia i do niczego nie mogę się przyczepić – stwierdził Mamrot strój bayernu monachium dla dzieci
.
Niezłe okazje mieli Martin Pospisil i Bartosz Kwiecień. – Strzał Bartka był nie do obrony, ale pechowo nie wpadło, a Martin mógł lepiej uderzyć piłkę – ocenił Mamrot.
Z kolei trener Legii Dean Klafurić tłumaczył słabą postawę Legii środowym starciem w finale Pucharu Polski z Arką Gdynia (2:1). – Za nami bardzo trudne spotkanie z silnym przeciwnikiem, w którym zawodnicy odczuwali zmęczenie po finale Pucharu Polski z Arką Gdynia. Mecz był trudny do oglądania jednak swoją postawą w drugiej połowie zasłużyliśmy na punkt i choć sam wolę oglądać spotkania na wyższym poziomie to jestem zadowolony z tego co widziałem – powiedział Klafurić.
Legia po tym remisie utrzymała 2-punktową przewagę nad 2. w tabeli Lechem Poznań i 3-punktową nad Jagiellonią, która zajmuje 3. miejsce.
Jeśli chcesz zobaczyć więcej informacji o tanie koszulki piłkarskie, odwiedź nasz blog.