Jako angielski piłkarz, Jude Bellingham przyniósł na Półwysep Iberyjski unikalny brytyjski styl, którego efektem jest cieszący się uznaniem strój bellingham. Już w czasie gry w Borussii Dortmund wykazywał się wyczuciem mody, a po dołączeniu do Realu Madryt brytyjski luz i hiszpańska pasja stworzyły wspaniałą synergię. Jego styl często emanuje powściągliwym luksusem, subtelnym, a jednocześnie bardzo rozpoznawalnym – kwintesencją brytyjskiej kultury modowej.
W szatni Realu Madryt styl Bellinghama wyróżnia się. W przeciwieństwie do kolegów z drużyny, którzy preferują żywe kolory, preferuje klasyczne odcienie, takie jak czerń, biel, szarość i granat. To upodobanie do kolorów znajduje odzwierciedlenie w jego osobistych projektach i strojach treningowych, tworząc wyrafinowaną „estetykę Bellinghama”. Sukces tego stylu nie tylko uczynił go powodem do dumy brytyjskich kibiców, ale także skłonił kibiców w Hiszpanii i na całym świecie do ponownej oceny atrakcyjności brytyjskiej kultury piłkarskiej.
Z komercyjnego punktu widzenia popularność tego stylu stanowi eksport kulturowej siły miękkiej. Burzy on stereotyp, że piłkarze noszą wyłącznie odzież sportową, prezentując różnorodny, osobisty urok nowego pokolenia gwiazd. Kiedy kibice spieszą się, by kupić szaliki, czapki, a nawet kurtki treningowe z jego nazwiskiem, konsumują coś więcej niż tylko produkty; konsumują pewny siebie, opanowany i stylowy brytyjski styl życia, który uosabia Bellingham.